Maciej Siemianowski

Trener

Maciej Siemianowski Maciej Siemianowski

DATA I MIEJSCE UR. : 23 MARCA 1994, Warszawa
WZROST: 181cm
WAGA: 80kg
ULUBIONA MUZYKA: Eminem, Joyner Lucas, Hopsin, Logic, Kendrick Lamar, Royce da 59, Witt Lowry, NF, Disturbed, Limp Bizkit i wiele innych
HOBBY POZA SPORTEM: gry planszowe, chodzenie po górach, czytanie książek, oglądanie filmów zwłaszcza o tematyce sci-fi.

Ze sportem związany jestem od najmłodszych lat. Początkowo była to forma rozładowania ogromnych pokładów energii, jakie miałem, będąc dzieckiem. Próbowałem różnych dyscyplin, jednak to w sportach/sztukach walki zakochałem się bez pamięci. Zacząłem od treningu capoeiry, którą trenowałem przez 6 miesięcy. Nie czułem jednak, żeby był to sport dla mnie, więc po dalszych poszukiwaniach trafiłem na salę kickboxingu. Jednakże tutaj również nie zagrzałem długo miejsca. Być może byłem za młody, aby zaangażować się w coś na dłużej, ponieważ te zajęcia również zakończyłem po 6 miesiącach. Dzięki treningowi kickboxingu zakiełkowało jednak we mnie duże zainteresowanie klasycznym boksem, który zacząłem namiętnie oglądać, śledząc poczynania zawodników, zwłaszcza kategorii średniej i ciężkiej.

Pierwszą dyscypliną, którą trenowałem dłużej były zapasy klasyczne na warszawskim AWF-ie. Treningi rozpocząłem w 2008 roku i bawiłem się fenomenalnie aż do 2012 roku. W pewnym momencie zapasy przestały być wyłącznie zabawą, a nabrały bardziej zawodowego charakteru, co odebrało mi przyjemność z trenowania, a w rezultacie zaczęło nieco męczyć. Cały proces, na który składało się nabieranie wagi, szykowanie się do zawodów, zawody same w sobie, trening za treningiem sprawił, iż zaczęło do mnie docierać, że jednak nie jest to sport dla mnie.

W 2012 roku, po zakończeniu treningów zapaśniczych, trafiłem na salę Wing Tsun kung fu, na której zostałem przez 6 lat, w międzyczasie osiągając w 2017 roku pierwszy stopień mistrzowski.

Miłość do sportu i jego ogromny wpływ na moje życie zaprowadziły mnie na studia na kierunku wychowanie fizyczne na warszawskim AWF-ie. W 2014 roku rozpocząłem studia i studiowałem do roku 2016, w międzyczasie rozpoczynając swoją pierwszą pracę w kierunku trenerskim w Calypso (aktualnie Zdrofit) w Arkadii. Już rozpoczynając studia wiedziałem, że nie chcę wiązać przyszłości z zawodowym sportem jako zawodnik, a właśnie jako trener. Cała przygoda zaczęła się w 2015 roku i trwa do dziś. Staram się rozwijać na wielu płaszczyznach. W 2018 roku rozpocząłem również studia na kierunku fizjoterapia w Wyższej Szkole Rehabilitacji w Warszawie, ponieważ uważam, że jako trener powinienem mieć także pojęcie o urazach, jakie pojawiają się oraz będą się pojawiać u sportowców. Rok 2018 był także rokiem rezygnacji z dalszego trenowania Wing Tsun kung fu na rzecz poświęcenia się dyscyplinie, którą kocham od wielu lat tj. boksowi. Rozpocząłem treningi w Żoliborskiej Szkole Boksu, chcąc lepiej zrozumieć z czym musi mierzyć się zawodnik tego niesamowitego sportu. W tym momencie robię wszystko co w mojej mocy, aby w przyszłości móc pracować z topowymi zawodnikami jako trener przygotowania motorycznego.

Facebook
Instagram

Kwarantanna a aktywność fizyczna. Jak ćwiczyć w dobie koronawirusa?

Siedzisz w domu, bo koronawirus? Pomyśl, jak aktywność fizyczna może być bardziej świadoma

Popularne tematy

Zobacz wszystkie